Orlando Bloom ma na swoim koncie wiele ról filmowych, za które go pokochaliśmy. Jednak najważniejszą w jego życiu jest bycie ojcem Flynna i Daisy. Aktor angażuje się w działania, mające na celu pomoc wszystkim dzieciom na świecie - jest Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF.
Aktor spędził w Ukrainie trzy dni, podczas których odwiedził Kijów, Irpień i Demydiw. W trakcie swojej wizyty, spotkał się z dziećmi i ich rodzinami, cierpiącymi na skutek działań wojennych w kraju.
Dla dzieci, które przez ostatnie 13 miesięcy żyją w ogarniętym wojną kraju, spędzenie czasu z idolem, który ma twarz Legolasa i Willa Turnera, a przy tym potrafi się świetnie bawić, to chwila wytchnienia i beztroski. Aktor poświęcił czas dzieciom w punktach Spilno w Kijowie i Irpinie, który w pierwszych dniach wojny został prawie całkowicie zniszczony. To właśnie tam, dzięki wsparciu UNICEF, piwnica lokalnej szkoły została przekształcona w schron przeciwbombowy. Dzięki temu dzieci mogą uczyć się nawet wtedy, gdy wokół rozbrzmiewa przenikliwy i przerażający dźwięk syren alarmowych.
Orlando Bloom bawił się z dziećmi i rozmawiał z ich rodzinami w punktach Spilno w dwóch miastach Ukrainy. „Spilno” w języku ukraińskim oznacza „wspólnie” lub „razem”. Celem, który przyświecał nam przy ich tworzeniu jest zapewnienie kompleksowego i długofalowego wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego, pomocy prawnej, edukacyjnej i społecznej dla najbardziej potrzebujących rodzin, które zostały dotknięte skutkami wojny w Ukrainie. Spilno zapewniają również bezpieczną przestrzeń do integracji z lokalną społecznością. Zlokalizowane w miejscach takich jak domy kultury, oferują szeroki zakres zajęć i wsparcia dla dzieci i dorosłych. Punkty Spilno działają również w Polsce: w Lublinie, Poznaniu, Białymstoku, Katowicach, Gdyni oraz Łodzi.
Kiedy w 2016 roku po raz pierwszy przyjechałem do Ukrainy, zobaczyłem, jak katastrofalne skutki na dzieciach i ich rodzinach wywiera wojna oraz jak kluczowe dla ich dobrostanu jest wsparcie psychospołeczne i edukacja. Teraz, gdy dzieci w całym kraju cierpią, ta pomoc jest ważniejsza niż kiedykolwiek.
- powiedział Orlando Bloom
Sytuacja w Ukrainie
Szacujemy, że 1.5 mln dzieci jest narażonych na depresję, lęki i inne zaburzenia zdrowia psychicznego, które mogą mieć długotrwały wpływ na ich dobrostan.
Wojna jest również ogromnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa dzieci oraz ciągłości ich edukacji. W ciągu ostatnich 13 miesięcy tysiące szkół w Ukrainie zostało poważnie uszkodzonych lub zniszczonych przez bombardowania, sprawiając, że prawie 2.7 mln ukraińskich dzieci zostało zmuszonych do nauki zdalnej lub hybrydowej. W krajach, które przyjęły uchodźców, ponad 60% dzieci z Ukrainy nie zostało włączonych w krajowe systemy edukacji.
Według najnowszych danych UNICEF, dzieci w wieku przedszkolnym tracą najwięcej, gdy wojna zakłóca ich edukację.Działania wojenne pozbawiają je szans na rozwinięcie kluczowych umiejętności, które na dalszych etapach nauki są niezbędne.
Przede wszystkim wojna musi się skończyć. Dzieci potrzebują długotrwałego pokoju, żeby były w stanie odzyskać swoje dzieciństwo, wrócić do normalności i zacząć odzyskiwać siły.
- powiedział Orlando Bloom
Dobro dzieci oraz ich prawa były również kluczowym tematem podczas spotkania Orlando Blooma z Prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim.
Co dla dzieci z Ukrainy robi UNICEF?
Przez ostatni rok zapewnialiśmy dostęp do edukacji, opieki zdrowotnej, wsparcia psychologicznego, żywności, wody i odpowiednich warunków sanitarnych. Zadbaliśmy o wsparcie psychologiczne 2.9 mln dzieci i ich opiekunów oraz pomoc dla ofiar przemocy ze względu na płeć dla 352 tys. kobiet i dzieci. Ponadto, 4.6 mln ludzi otrzymało dostęp do bezpiecznej wody pitnej, a 4.9 mln opiekę zdrowotną.
W krajach, które przyjęły uchodźców, takich jak Polska, współpracujemy z władzami krajowymi lokalnymi oraz partnerami i innymi organizacjami pozarządowymi. Dzięki temu możemy docierać z najpilniejszą pomocą do całych rodzin, które zostały zmuszone do ucieczki z Ukrainy.
Nadal możesz wesprzeć nasze działania. Wpłać na naszą zbiórkę i pomóż nam przywrócić im dzieciństwo.