Afu – ciężka praca tuż po porodzie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty.
_X8A4533_rtr_aktu

Afu budzi się o świecie. Z maleństwem w chuście wychodzi z glinianej chaty i rusza poza osadę nazbierać drewna na opał. Potem grzeje wodę na palenisku i szykuje śniadanie dla całej rodziny. Wioska Mahadougu, w której mieszka, jest położona w regionie Sikasso, na południu Mali. Sikasso to spiżarnia całego kraju. Większość mieszkańców regionu utrzymuje się z rolnictwa. W wiosce Afu uprawia się orzeszki ziemne i maniok. Jest właśnie końcówka pory deszczowej, więc pracy w polu jest mnóstwo. Dobre plony to nie tylko żywność dla całej rodziny, ale też szansa na zarobek.

Po śniadaniu mąż Afu i pozostali członkowie rodziny idą do pracy w polu. Dla Afu to czas na przygotowanie obiadu, który następnie wkłada do dużego kosza i niesie na głowie w miejsce, gdzie pracują jej bliscy.

Jej maleńki synek śpi zazwyczaj wygodnie umieszczony w owiniętej wokół matczynego ciała chuście.

Po drodze do domu młoda mama musi jeszcze nazbierać drewna, gdyż opału musi starczyć na cały wieczór. Afu mówi, że bardzo lubi gotować, ale dopytywana zdradza, że jej ulubionym zajęciem jest taniec – belafon.

_X8A4376_rtr_aktu

Afu wyszła za mąż jako 15-latka. W Mali to niestety norma.

Tu młode dziewczęta wcześnie zostają matkami, a wskaźnik umieralności podczas porodu należy do najwyższych na świecie.

W regionie Sikasso zaledwie 12% porodów odbywa się przy wsparciu personelu medycznego. Afu pierwszego synka urodziła w wieku 17 lat, niestety chłopiec przeżył tylko 8 dni. Drugiej ciąży nie udało jej się donosić.

Teraz Afu ma 21 lat. Uważała na siebie w czasie ciąży i była aż na 4 konsultacjach medycznych. Opowiada, że zaczęła rodzić w środku nocy. Planowała dotrzeć do ośrodka zdrowia, ale w rodzinie są tylko dwa motocykle i niestety obydwa nie były dostępne.

Afu nie miała wyjścia, musiała rodzić w glinianej chacie.

Kiedy poród trwał już wiele godzin, starszy brat męża podał jej tradycyjne lekarstwo na przyspieszenie skurczy. Pomagała też najstarsza i najbardziej doświadczona członkini rodu – babcia męża. Na szczęście, mimo braku bieżącej wody, prądu i jakiejkolwiek pomocy medycznej synek Afu jest zdrowy i rozwija się dobrze. Nie wszystkie dzieci w Mali mają tyle szczęścia.

_X8A4516_rtr_aktu

W Mali, z powodu braku dostępu do opieki medycznej, tysiące dzieci umiera w pierwszych dniach po narodzinach. Tysiące mam traci życie podczas porodu. Pojawia się jednak nadzieja, bo możemy zapobiec takim sytuacjom w przyszłości wyposażając szpitale w Mali w aparaturę i leki oraz zapewniając położnym sprzęt pozwalający na bezpieczne przyjmowanie porodów w domach.

Przekaż darowiznę teraz i pomóż dziecku w Mali bezpiecznie przyjść na świat.

banner_528x220

Zobacz również

Wojna i chłód. Historia rodziny Katii z Ukrainy

Wojna i chłód. Historia rodziny Katii z Ukrainy

Wołczańsk w obwodzie charkowskim był kiedyś przemysłowym miastem. Po sześciu miesiącach walk, toczących się w jego obrębie, leży w gruzach. Według lokalnych władz, 60% budynków zostało całkowicie zniszczonych, a reszta poważnie uszkodzona.

Więcej
CREATON Polska czwarty rok w programie „Przyjaciel UNICEF”

CREATON Polska czwarty rok w programie „Przyjaciel UNICEF”

CREATON Polska sp. z o.o. jako wieloletni partner UNICEF Polska, ponownie przekazuje środki finansowe na rzecz dzieci w trudnych sytuacjach życiowych. 

Więcej
Wykluczenie transportowe utrudnia polskim dzieciom edukację

Wykluczenie transportowe utrudnia polskim dzieciom edukację

44% młodych osób, które wzięły udział w badaniu UNICEF Polska, dotyczącym wykluczenie transportowego, przyznaje, że kierowało się dostępnością transportu publicznego podczas podejmowania decyzji o wyborze szkoły ponadpodstawowej.

Więcej