W grudniu ubiegłego roku Hala miała zaledwie 3 miesiące. Dziewczynka, razem z matką i starszą siostrą mieszkała tymczasowym obozie w Jibreen obok Aleppo. Przebywa tam wiele rodzin przesiedlonych ze wschodniego Aleppo, które żyjąc w bardzo skromnych warunkach muszą walczyć o przetrwanie każdego dnia.
„Hala urodziła się w najcięższym czasie dla naszej rodziny” – mówi mama Hali, która została zmuszona do ucieczki z domu ze względu na toczący się konflikt zbrojny. Dzieci i ich rodziny znalazły schronienie w dużym magazynie znajdującym się na terenie pozostającym pod kontrolą rządu.
„Kiedy opuściliśmy znajome tereny, bardzo się bałam. Szczególnie o Halę. Słyszałam historię dziecka, które podczas pobytu w tymczasowym obozie zmarło na skutek wychłodzenia.”
W ubiegłym roku UNICEF zapewnił ciepłą odzież wszystkim noworodkom oraz dzieciom poniżej 1. roku życia żyjącym w Jibreen. Pomoc otrzymała także maleńka Hala. Pakiety dostarczane przez UNICEF zawierały dziecięce koce, rękawiczki, ciepłe czapki, skarpetki, kurtki, torby oraz przybory higieniczne takie jak ręcznik, szampon, puder dla dzieci, pieluchy oraz mydło w kostkach. UNICEF dostarczył również paczki noworodkom przebywających w Sakhour, Shaar oraz we wschodnim Aleppo.
Jesienią i zimą rodziny przebywające w obozach zmagają się z ciągłym, nieprzerwanym zimnem. Kiedy nadchodzi noc, temperatury spadają.
Wiele dzieci choruje, zdarzają się także przypadki śmierci z wychłodzenia. Dlatego pomoc potrzebna jest już teraz, zanim nadejdą najchłodniejsze tygodnie. Walka z czasem trwa. UNICEF planuje dostarczyć pakiety zimowej odzieży dla dzieci, ciepłe koce, a także opał tak bardzo potrzebny do ogrzewania domów i szkolnych klas. Zapewniamy także niezbędną pomoc medyczną i wsparcie psychologiczne. Jeden ciepły koc kosztuje niecałe 25 złotych.