W regionie Sikasso na południu Mali zaledwie 12% porodów odbywa się w szpitalach. Większość matek rodzi w domach, co w połączeniu z brakiem bieżącej wody, prądu i złymi warunkami sanitarnymi jest dużym zagrożeniem dla zdrowia i życia kobiet i dzieci.
W Mali wskaźnik umieralności kobiet przy porodzie należy do najwyższych na świecie.
Geneba, którą wraz z maleńką córeczką spotykamy na oddziale dla mam po cesarskim cięciu, miała wiele szczęścia. Kiedy zaczął się poród i wystąpiły komplikacje, jej rodzina zdążyła przywieźć ją do ośrodka. Szpital w Sikasso to jedyny szpital w regionie. Mimo poważnych niedoborów sprzętu, leków i dużego obłożenia, każdego dnia lekarze i położne dokonują małych cudów pomagając cierpiącym mamom bezpiecznie rodzić dzieci.
Córka Geneby ma dopiero 3 dni i nie ma jeszcze imienia. Śpi spokojnie w ramionach mamy. W szpitalu w Sikasso wszystkie noworodki przebywają blisko swoich mam przez całą dobę. To nie tylko dobra praktyka ale i konieczność.
Pacjentek jest wiele, a łóżek szpitalnych i miejsca musi starczyć dla wszystkich.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, Geneba wyjdzie ze szpitala już za 2 dni. Trzymamy mocno kciuki za nią i jej piękną córeczkę.
Jeśli los dzieci takich jak córeczka Geneby nie jest Ci obojętny, jest coś, co możesz zrobić. Przekaż darowiznę, którą przeznaczymy na leki, szczepionki oraz wyposażenie ośrodków zdrowia w niezbędną aparaturę medyczną. Pomóż dzieciom w Mali bezpiecznie przychodzić na świat.