Wojna ma niszczycielski wpływ na wszystkie ukraińskie dzieci. Co piąte dziecko w Ukrainie, które wzięło udział w badaniu UNICEF, wspomniało o utracie bliskiego krewnego lub przyjaciela od czasu eskalacji konfliktu.
Kluczowe dane
- Liczba ofiar wśród dzieci w 2024 r. wzrosła o 50% w porównaniu z 2023 r.
- 2,5 tys. dzieci zostało zabitych lub rannych od lutego 2022 r.
- Rzeczywista liczba ofiar jest prawdopodobnie znacznie wyższa. Dane uwzględniają tylko te zweryfikowane przez ONZ.
- Ponad 1,6 tys. placówek edukacyjnych i prawie 790 budynków służby zdrowia zostało uszkodzonych lub zniszczonych w ciągu ostatnich trzech lat.
- Na całym świecie zarejestrowanych jest obecnie 6,86 mln ukraińskich uchodźców, z czego prawie milion mieszka w Polsce.
Wojna niszczy dzieciństwo
Wojna wpłynęła i wciąż wpływa negatywnie na dobrostan ukraińskich dzieci. Szczególnie zagrożeni są najmłodsi, którzy przyszli na świat podczas jej trwania. Pierwsze lata życia dziecka kładą podwaliny pod wszystko, co nastąpi później - to, jak się porusza, myśli, komunikuje i nawiązuje relacje. Ten okres kształtuje przyszłe samopoczucie, potencjał i możliwości. W Ukrainie, gdzie rodziny funkcjonują mimo trwającej wojny, troska o prawidłowy rozwój najmłodszych od wczesnego dzieciństwa jest bardzo istotna.
Ukraińskie trzylatki nie wiedzą co to pokój. Znają tylko wojnę.
Okres dojrzewania dla młodych osób z Ukrainy również nie jest łatwy. Niemal jedna trzecia nastolatków zgłosiła, że odczuwa taki poziom smutku i braku nadziei, że przestała wykonywać swoje codzienne czynności. Wskazania te są częstsze wśród dziewcząt. Problemy ze zdrowiem psychicznym ukraińskiej młodzieży pogarszają się z powodu izolacji. Dzieci spędzają wiele godzin w schronach czy w piwnicach, tracąc możliwości socjalizacji i nauki. Niemal 40% uczy się tylko online lub w systemie mieszanym, łącząc zajęcia stacjonarne ze zdalnymi. Wpływ na naukę jest ogromny - średnia strata edukacyjna wynosi dwa lata w czytaniu i rok w matematyce.
Yehor i Jewhenija
Yehor ma trzy latka. Urodził się w Mariupolu i został przesiedlony, gdy miał mniej niż dwa miesiące. Uwielbia kosmos, koty i filmy o Harrym Potterze, ale przede wszystkim kocha swoją mamę, Jewheniję.
Myślę, że wojna pozbawiła dzieci prawdziwego dzieciństwa. Za każdym razem, gdy o tym myślę, chce mi się płakać. Trudno uwierzyć, że jest to możliwe w XXI wieku. Staram się robić wszystko, co w mojej mocy, aby zrekompensować to, co wojna odebrała mojemu synowi - mówi Jewhenija.
3 miesiące po tym, jak Yehor wraz z mamą wyjechali z Mariupolu, miasto zostało kompletnie zniszczone, a kilka tysięcy ludzi zginęło. Yehor mieszka teraz w Korsuniu Szewczenkowskim . Po wielokrotnych przesiedleniach jego mama ma nadzieję, że tu wreszcie będzie mógł spokojnie spać w nocy.
Katia i Alyona
Mała Katia spędziła pierwszy miesiąc wojny w wilgotnej piwnicy. Jej mama Alyona cały czas trzymała ją w ramionach.
Moja Katia miała sześć miesięcy. Nigdy nie zapomnę wyrazu jej oczu. Wyglądała tak, jakby była zamrożona. Spała albo patrzyła dookoła szklistymi oczami. Zdecydowanie rozumiała, że dzieje się coś niewyobrażalnie strasznego – wspomina Alyona.
Katia pochodzi z Bałaklii w obwodzie charkowskim i ma zaledwie trzy lata. Jednak w tym krótkim czasie ta wesoła i pogodna dziewczynka przeżyła już bombardowania, ewakuację, rozłąkę z ojcem i ich ponowne spotkanie.
Region Charkowa stał się jednym z najbardziej dotkniętych wojną obszarów w Ukrainie, z powodu regularnych ataków. W małym miasteczku Bałaklija, na południowy wschód od Charkowa, rodzina Katii spędziła większość lutego i marca 2022 r. Temperatury na zewnątrz spadły do -18°C. W piwnicy, w której się schronili, nie było prądu ani ogrzewania. Jedyną rzeczą, która trzymała Alyonę przy życiu, było zapewnienie bezpieczeństwa jej córce.
Rodzinie udało się opuścić Ukrainę podczas krótkiej przerwy w walkach. Alyona i jej córka uciekły przed wojną do Niemiec. Spędziły tam rok i siedem miesięcy. Obecnie znów mieszkają w Bałakliji. Lokalne przedszkole jest wciąż zamknięte, ponieważ sytuacja w regionie Charkowa nadal jest trudna. Alyona zabiera swoją córkę na zajęcia organizowane przez UNICEF, mające na celu poprawę dostępu dzieci do wczesnej edukacji i ich dalszy, prawidłowy rozwój.
Ukraińscy rodzice czują się wyczerpani fizycznie i emocjonalnie, co odbija się na funkcjonowaniu całej rodziny. Wojna zakłóciła też dostęp do podstawowych usług, na których polegają małe dzieci i ich opiekunowie.
Jak teraz pomagamy dzieciom w Ukrainie?
Zapewniamy ratujące życie wsparcie, w tym dostęp do opieki zdrowotnej, czystej i bezpiecznej wody, pomocy pieniężnej, edukacji i usług ochrony dzieci w strefach przyfrontowych. Wspólnie naprawiamy i odnawiamy sieci wodno-kanalizacyjne oraz zapewniamy rodzinom z dziećmi dostęp do paliwa i odzieży.
Współpracujemy z rządem i partnerami, aby wspierać odbudowę i długoterminowy rozwój kraju. Promujemy spójność społeczną poprzez wzmacnianie systemów ochrony, opieki społecznej, zdrowia i edukacji.
Dla dzieci z doświadczeniem uchodźczym dostęp do szkoły pozostaje wyzwaniem. Połowa najmłodszych w wieku szkolnym w krajach przyjmujących nie jest zapisana do krajowych systemów edukacji. Wpływa to nie tylko na ich możliwość uczenia się i interakcji z rówieśnikami, ale także rozwój niezbędnych umiejętności, które będą miały kluczowe znaczenie dla odbudowy Ukrainy. Kontynuujemy współpracę z rządami, gminami i lokalnymi partnerami, aby zapewnić dzieciom z doświadczeniem uchodźczym wysokiej jakości edukację, opiekę zdrowotną i ochronę.