Mieszkańcy Malawi mówią, czym jest dla nich woda

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty.
UNI194319

LILONGWE, Malawi, 1 maja 2015 r. – wioska Kwanje, położona w sercu dystryktu Mchinji, liczy 390 mieszkańców, głównie dzieci. Największą atrakcją jest tu nowe ujęcie wody powstałe w listopadzie ubiegłego roku. To tu gromadzą się na pogawędki kobiety, a dzieci oddają się zabawie, kiedy akurat nie pomagają sobie nawzajem w niesieniu na głowie dzbanów z wodą.

Wśród nich są trzy siedmioletnie dziewczynki - Sheleshita John, Maureen Kwenda i Sikola Jimmy. Dla nich to prawdziwa ulga, że nie muszą już pokonywać codziennie pięciu kilometrów, aby przynieść do domu wodę.

Chociaż to wciąż do nich należy przynoszenie wody do domu, ostatnio obowiązek stał się dużo łatwiejszy do wykonania. Dziewczynki mają więcej czasu na naukę i zabawę z przyjaciółmi.

Zapytane, co oznacza dla nich woda, po prosto się uśmiechają. Woda to szczęście, mówi Sikola.

Zwiększanie dostępu

Przez ostatnie 18 miesięcy UNICEF, we współpracy z Unią Europejską, wspierał rząd Malawi w instalacji i remoncie 500 ujęć wody. W ten sposób do 2016 roku dostęp do pitnej wody uzyska 125 tys. osób.

W wielu krajach afrykańskich woda jest wyznacznikiem statusu społecznego i zamożności. Dostęp do wody, a raczej jego brak, dotyka wiele społeczności, zarówno wiejskich, jak i miejskich. Najbardziej narażeni są ludzie mieszkający w miejscach trudno dostępnych.

W przypadku dzieci brak wody pitnej może się okazać tragiczny w skutkach, grozi bowiem śmiercią z powodu chorób biegunkowych.

W porównaniu do innych krajów, Malawi radzi sobie bardzo dobrze w zwiększaniu dostępu do wody zdatnej do picia. Według danych statystycznych zebranych w latach 2013-2014, 86% populacji Malawi ma dostęp do źródeł wody pitnej. Mimo olbrzymiego postępu, jaki dokonał się w tym zakresie, jeszcze w 2012 roku aż 748 mln ludzi na świecie nie miało dostępu do wody zdatnej do spożycia.

UNI132267

Zaangażowanie wspólnoty

Godzinę drogi od Kwanje znajduje się inna wioska, Chinkota. Dzięki pomocy Unii Europejskiej i UNICEF społeczność w niej żyjąca również otrzymała nowe ujęcie wody. Z tej okazji powstał specjalny 6-osobowy zarząd, który ma o nie dbać. Nowe źródło wody to nie tylko okazja do świętowania – wymaga również odpowiedniej konserwacji i dozoru.

Trzy członkinie zarządu - Mellifa Kalipinde, Catherine Chimseu oraz Bernadetta Chijela – są odpowiedzialne za zbieranie cegieł na budowę małego ogrodzenia wokół ujęcia, tak aby je zabezpieczyć i odstraszyć od niego zwierzęta. Wszystkie 88 gospodarstw, z których składa się wioska, zgodziło się także na niewielkie comiesięczne składki na wypadek, gdyby zaszła potrzeba naprawienia usterki.

Catherina, wiceprzewodnicząca zarządu, wyjaśnia: Życie jest teraz prostsze, nie musimy już pokonywać długich dystansów. Dostęp do wody jest bardzo wygodny, czuję się więc odpowiedzialna za ten wspaniały dar.

Skąd pochodzi woda?

Dalej na południe, w dystrykcie Thyolo, pośród zapierających dech w piersiach pól herbacianych znajduje się szkoła Mikalati, licząca 478 uczniów (258 chłopców i 220 dziewczynek) oraz 9 nauczycieli.

W grudniu ubiegłego roku, dzięki Unii Europejskiej i UNICEF, w szkole zainstalowano nowe ujęcie wody. Dzieci mogą teraz myć ręce i pić wodę.

Jak to zwykle bywa, kiedy szkoła zyskuje dostęp do wody pitnej, zmiana ta pociąga za sobą kolejne. Rodzice uczniów z Mikalati już zbierają fundusze na budowę szkolnych toalet dla uczniów i nauczycieli.

Szkoła posiada też pokaźne pole kukurydzy. Lokalna organizacja pozarządowa kupuje ziarna od szkoły, po czym wyrabia z nich mączkę kukurydzianą i wzbogaca o witaminy i składniki odżywcze. Znakomicie sprawdza się jako poranny posiłek.

Czym jest woda?, pyta Clara Mwahara gorliwych uczniów.

Woda to przyszłość, odpowiada jeden z nich.

Bez wody nie moglibyśmy uprawiać roślin, bylibyśmy więc głodni, mówi kolejny.

A skąd pochodzi woda?, pyta znów pani Mwahara.

Z otworów wiertniczych, mówi jeden uczeń.

Z kranu, dodaje inny.

Nauczycielka wskazuje na błękitne niebo: uczniowie uśmiechają się szeroko, a oczy im błyszczą. Nagle słychać głos: Deszcz, pobawmy się w deszczu.

Zulaikha Sesay

Zobacz również

Ile dzieci w Polsce jest wykluczonych transportowo?

Ile dzieci w Polsce jest wykluczonych transportowo?

Szacuje się, że w Polsce 15 mln osób jest wykluczona transportowo. Ile w tej grupie jest dzieci? Jak dotąd nikt tego nie sprawdził, a to właśnie dzieci są jedną z grup najmocniej narażonych na negatywne skutki tego zjawiska.  

Więcej
300 tys. dzieci ucierpiało po przejściu cyklonu Daniel w Libii

300 tys. dzieci ucierpiało po przejściu cyklonu Daniel w Libii

Po ponad dekadzie toczącego się konfliktu, dzieci w Libii dotknęła kolejna tragedia. Cyklon Daniel, który uderzył we wschodnią część kraju, pochłonął życie ponad 5 tys. osób, tysiące uznaje się za zaginione. Zniszczone domy, szpitale, szkoły i inna niezbędna infrastruktura oznacza, że rosnąca liczba dzieci i rodzin rozpaczliwie potrzebuje pomocy humanitarnej.

Więcej
CREATON Polska trzeci rok w programie „Przyjaciel UNICEF”

CREATON Polska trzeci rok w programie „Przyjaciel UNICEF”

CREATON Polska sp. z o.o. trzeci rok z rzędu bierze udział w programie „Przyjaciel UNICEF”. Wsparcie firmy przełoży się na systemową pomoc dzieciom w krajach mierzących się z kryzysami humanitarnymi. 

Więcej