Békamba, Czad – Dziś, w niewielkiej wiosce Békamba na południowym zachodzie kraju odbywają się szczepienia. 23-letnia Idéita Kaltouma, mama dwójki dzieci, jest pierwsza w kolejce do ośrodka zdrowia. Pojawiła się tutaj już o świcie. Godzinę później dołącza do niej 50 matek i wspólnie czekają na otwarcie ośrodka.
Hanane Haroun, córeczka Kaltoumy będzie zaszczepiona przeciwko polio oraz otrzyma tabletkę odrobaczającą i witaminę A. Hanane ma zaledwie rok, ale szczepienia nie są jej obce. Już wcześniej, w ramach rutynowych szczepień została zaszczepiona na odrę, gruźlicę, tężec, błonicę, koklusz, zapalenie wątroby typu B, grypę i żółtą febrę.
Kaltouma wraz z rodziną mieszka niedaleko ośrodka zdrowia wspieranego przez UNICEF. Jednak niektóre matki pokonały dziesiątki kilometrów, aby tutaj dotrzeć. Nie wszystkie kobiety mieszkają w tej okolicy. Pochodzą z innych miast i wiosek. Przyszły tutaj, aby zbadać i zaszczepić swoje dzieci, wyjaśnia Kaltouma.
Według Kaltoumy, ośrodek zdrowia wywołuje wiele entuzjazmu wśród lokalnej społeczności. Rutynowe szczepienia, badania prenatalne i inne zabiegi są tutaj przeprowadzane każdego dnia.
Rodziny mieszkające w Békamba mają dużo szczęścia, że ośrodek zdrowia znajduje się właśnie tutaj. Przychodzę tutaj z moimi dziećmi na rutynowe szczepienia, ale także w czasie specjalnych akcji szczepień. Zawsze bierzemy w nich udział, ponieważ uzupełniają szczepienia rutynowe. Dziś moja córka jest bardzo zdrowa, dodaje Kaltouma.
Kluczowa rola pracowników służby zdrowia
Tymczasem w ośrodku zdrowia mobilne zespoły szczepień również są w gotowości. Niedługo wyruszą do oddalonych rejonów kraju, aby zapewnić wszystkim dzieciom niezbędną pomoc. Pukając od drzwi do drzwi odwiedzą wiele rodzin i zaszczepią tak dużo dzieci, jak to będzie możliwe.
Utrzymywanie szczepionek w niskiej temperaturze jest niezbędne do zapewnienia ich skuteczności. Dlatego władze Czadu wraz z UNICEF, WHO (Światową Organizacją Zdrowia) i organizacjami partnerskimi zainwestowały łącznie 4 mln dolarów.
Pieniądze zostały wykorzystane na odbudowę infrastruktury w ośrodkach zdrowia, które mają bardzo ograniczony dostęp do elektryczności. Do ośrodków zdrowia takich, jak w Békamba dostarczono lodówki zasilane na baterie słoneczne.
Eugénie Maya ma 22 lata i jest matką trójki dzieci. Mieszka daleko od Bekámba, ale usłyszała, że do jej wioski przyjadą członkowie mobilnego zespołu szczepień. Eugénie jest zajęta karmieniem 3-miesięcznej Clotilde Yanlem, ale wita ich uśmiechem. Mała Clotilde zostaje zaszczepiona przeciwko polio. Razem z mamą mogą teraz spokojnie odetchnąć.
Polio to groźna choroba, tłumaczy Eugénie. To nie malaria, którą można wyleczyć. Nie ma lekarstwa na polio, a jego skutki są bardzo niebezpieczne dla dziecka. Może spowodować paraliż, dlatego zawsze szczepię moje dzieci, aby oddalić od nich to niebezpieczeństwo, dodaje.
Od odmowy do akceptacji
Mimo tego, Eugénie nie od razu zaakceptowała potrzebę szczepień. Jak tłumaczy, to nie był łatwy proces. Początkowo nie chciałam szczepić dzieci, ponieważ krążyły różne plotki. Ludzie mówili, że szczepionka może spowodować chorobę, dlatego chowałam dzieci za każdym razem, kiedy pracownicy służby zdrowia przychodzili do mojego domu, mówi Eugénie.
UNICEF długo współpracował z lokalnymi władzami i przywódcami religijnymi, aby przekonać społeczność co do konieczności szczepień.
Dzięki temu, po kilku wizytach i wielu dyskusjach z pracownikami służby zdrowia, Eugénie przekonała się, że szczepienia są niezbędne. Jej mąż również wyraził zgodę na zaszczepienie dzieci.
Razem z mężem stwierdziliśmy, że szczepionka przeciwko polio nie może zaszkodzić naszym dzieciom. Wręcz przeciwnie, ochroni je przed paraliżem. Pogłoski o szkodliwości szczepionki przeciwko polio okazały się fałszywe.
Dziś, wszystkie dzieci Eugénie zostały zaszczepione, a ona sama jest wśród wolontariuszy, którzy przekonują kobiety mieszkające w wiosce do zaszczepienia dzieci przeciwko polio.
Możesz sobie wyobrazić co czuje dziecko chore na polio? Może zostać sparaliżowane do końca życia. To dlatego za każdym razem, kiedy przychodzę do ośrodka zdrowia namawiam inne matki, aby poszły ze mną i zabrały swoje dzieci, dodaje z dumą.
Eugénie nie tylko przekonała się co do konieczności szczepień, ale również inicjuje pozytywne zmiany w swojej społeczności.