Atak tajfunu - wspomnienia 9-letniej Cherlyn

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty.
Atak tajfunu - wspomnienia 9-letniej Cherlyn

Prosimy, przekaż darowiznę i pomóż dzieciom na Filipinach wrócić do szkoły. 

Cherlyn mieszka w Rawis, małym miasteczku na jednej z filipińskich wysp. Jest śliczną, dobrze wychowaną dziewczynką o wspaniałym uśmiechu. Jest najstarsza z czwórki rodzeństwa. Oprócz młodszej siostry ma jeszcze dwóch młodszych braci. Ojciec Cherlyn, Edmond, jest rybakiem, a jej mama, Dina, sprzedaje ryby.

Dzień przed atakiem tajfunu Haiyan, ojciec Cherlyn poprosił całą rodzinę, aby przenieśli się na noc do szkoły podstawowej, ponieważ obawiał się, że w czasie burzy dzieci nie będą bezpieczne w domu.

Dina dobrze przygotowała się do ewakuacji. Spakowała trochę jedzenia, wodę oraz naczynia, aby mogli tej nocy zjeść w centrum ewakuacyjnym kolację. Po tym jak rodzina skończyła posiłek w szkole, Edmond powrócił do domu nad morzem, ponieważ chciał pilnować dobytku. Zawsze tak robi w sezonie tajfunów.

Tajfun Haiyan nawiedził Filipiny wcześnie rano, przynosząc silne wiatry i obfite deszcze. Cherlyn była bardzo przestraszona. Wiatr i deszcz były bardzo silne, słyszałam krzyki i głośne dźwięki łamiących się drzew, zerwanych dachów. Przykucnęłam obok mojej mamy i płakałam, tak wspomina moment uderzenia tajfunu.  

Wiatr był tak silny, że zerwał dach szkoły, w której znajdowało się centrum ewakuacyjne. Cherlyn i jej rodzina siedzieli przytuleni do siebie, próbując schować się przed deszczem. Na szczęście fala powodziowa nie dotarła do szkoły i przynajmniej uniknęli zalania.  

Gdy burza ucichła, ludzie powoli zaczęli opuszczać budynek szkoły, aby zorientować się, jak wygląda sytuacja na zewnątrz. Kiedy Edmund, ojciec Cherlyn, przyszedł do centrum ewakuacyjnego, zobaczył swoją rodzinę siedzącą skuloną pod jedną z ocalałych ścian budynku. Wszyscy byli przemoczeni, dzieci płakały, ale Edmund był szczęśliwy. Dla niego było najważniejsze, że nikomu nic się nie stało.  

Byłam przerażona, ale zarazem szczęśliwa, że przeżyliśmy tę straszliwą noc. Nie wszyscy z naszych sąsiadów mieli tyle szczęścia, mówi Dina, mama Cherlyn. 

Atak tajfunu - wspomnienia 9-letniej Cherlyn 2

Edmund niestety nie miał dobrych wiadomości. Podczas sztormu ich dom został doszczętnie zniszczony. Nic po nim nie pozostało. 

W szkole było bardzo ciasno. Mieszkało tam wiele rodzin. Największy problem mięliśmy z toaletą. Zawsze musiałam czekać z dziećmi w długiej kolejce, a unoszący się wszędzie zapach był nie do zniesienia, mówi Dina, mama Cherlyn.

Cherlyn i jej rodzina musieli pozostać w szkole aż 6 dni. Tyle czasu zajęło ojcu wybudowanie prowizorycznego schronienia, do którego mogli się przenieść. Miejsce, gdzie wszyscy mogą bezpiecznie spać i jeść.  

W pierwszym tygodniu nie mieliśmy żadnego źródła wody pitnej. Musieliśmy chodzić na drugą stronę wzgórza, aby zdobyć wodę. Sama droga zajmowała godzinę, ale kolejka do pompy zawsze była bardzo długa i kolejną godzinę zajmowało czekanie na swoją kolej. To był bardzo trudny dla nas moment, ponieważ udając się po wodę cały czas musiałam zajmować się dziećmi. Chodziliśmy więc razem, mówi Dina.

Na szczęście z pomocą przyszedł UNICEF. Po kilkunastu dniach od uderzenia tajfunu, w Rawis udało się zainstalować zbiornik wody, tuż przed domem Cherlyn. Zanim jednak to się stało, UNICEF dostarczył rodzinom w Rawis zestawy wodno-sanitarne. Zawierały one wiadra, miski, mydło do kąpieli i do mycia rąk, ale przede wszystkim tabletki do uzdatniania wody. UNICEF zainstalował również latryny dla mieszkańców. 

Wspólnota mieszkająca nad zatoką w małej miejscowości Rawis powoli odradza się. Mieszkańcy pragną zapomnieć o dramatycznych przeżyciach i chcą patrzeć w przyszłość. Dzieci znów zaczynają marzyć. 

Tęsknię za chodzeniem do szkoły i zabawą z moimi przyjaciółmi. Chcę być pielęgniarką, abym mogła pomagać ludziom, mówi Cherlyn z szerokim uśmiechem na twarzy.

Tajfun Haiyan zniszczył do 90 procent wszystkich szkół na Filipinach. W wyniku tych strat ponad milion dzieci zostało bez jakiegokolwiek miejsca do nauki. Dlatego w tym miesiącu UNICEF wspiera rozpoczętą na Filipinach kampanię na rzecz powrotu dzieci do szkół.

Ty również możesz mieć w tym swój udział. Prosimy, przekaż darowiznę i pomóż dzieciom na Filipinach wrócić do szkoły.

 

Pomagam dzieciom teraz!

Zobacz również

Śmiercionośny atak na Ukrainę

Śmiercionośny atak na Ukrainę

Podczas śmiercionośnego ataku rakietowego na Ukrainę zginęło lub zostało rannych co najmniej 150 osób. Poważnym uszkodzeniom uległ szpital dziecięcy Okhmatdyt w Kijowie - największy w kraju ośrodek medyczny dla najmłodszych. 

Więcej
Zmiana klimatu to coraz więcej dzieci żyjących w ekstremalnych warunkach

Zmiana klimatu to coraz więcej dzieci żyjących w ekstremalnych warunkach

Z powodu zmiany klimatu świat staje się coraz bardziej niebezpiecznym miejscem dla dzieci. Powoduje ona odwrócenie ciężko wypracowanego postępu w zakresie poprawy warunków życia i zdrowia najmłodszych. 

Więcej
Wydawnictwo Podatkowe GOFIN kolejny rok wspiera dzieci jako „Przyjaciel UNICEF”

Wydawnictwo Podatkowe GOFIN kolejny rok wspiera dzieci jako „Przyjaciel UNICEF”

Wydawnictwo Podatkowe GOFIN przedłużyło udział w programie „Przyjaciel UNICEF” o kolejny rok, przekazując środki m.in. na pomoc dzieciom w strefach konfliktu.

Więcej