HOMS, Syria, luty 2013 - w Homs skutki działań wojennych widoczne są wszędzie. Na każdym skrzyżowaniu widać zniszczone budynki, a ogłuszające odgłosy strzelaniny są nieodłączną częścią każdego dnia. Tysiące mieszkańców Homs zmuszonych było opuścić swoje domy, aby znaleźć bezpieczniejsze schronienie. Wielu budynkom grozi zawalenie.
W spokojniejszej części Homs, w prowizorycznym obozie dla przesiedlonych rodzin, gromadzą się mieszkańcy ze zniszczonych części miasta. Na ich twarzach rysuje się smutek i żal po stracie najbliższych. Brakuje żywności, ciepłej wody i sanitariatów. Dzieci bawią się na podwórku. Wydaje się, że nie przejmują się trudną sytuacją. W rzeczywistości wszyscy bardzo tęsknią za domem, rodziną i przyjaciółmi, od których dawno już nie mieli żadnych wieści.
W siedzibie wspieranej przez UNICEF lokalnej organizacji charytatywnej spotykamy Um Ahmed (imię zmienione), która jak co miesiąc odwiedza z dziećmi ośrodek. Organizacja zajmuje się miedzy innymi wsparciem kobiet, które w czasie wojny straciły mężów – często jedynych żywicieli rodziny. Kobiety otrzymują pomoc finansową i medyczną. UNICEF dostarcza rodzinne zestawy sanitarne oraz koce.
Um Ahmed mieszka w okolicy, która bardzo ucierpiała podczas walk. W wyniku działań wojennych dzielnica została doszczętnie zniszczona, tysiące rodzin opuściło swoje domy. Kobieta straciła w czasie wojny męża i najstarszego syna, a sama została przesiedlona wraz z dziećmi do bezpieczniejszego miejsca. Kilka dni temu postanowiła jednak wrócić do domu.
Jej jedynym źródłem utrzymania jest pomoc, którą otrzymuje od wspomnianej organizacji. Oprócz wsparcia rzeczowego, kobieta dostaje miesięcznie 80$ zapomogi. Musi jej to wystarczyć na wyżywienie czwórki dzieci. „Życie jest bardzo ciężkie, ponieważ ceny żywności są bardzo wysokie. Warzywa, mleko, jaja czy cukier to dla nas dobra luksusowe, na które nie możemy sobie obecnie pozwolić. Nawet chleb jest bardzo drogi.”
„Teraz nasze życie ogranicza się do przebywania w mieszkaniu. Dzieci wychodzą z domu tylko wtedy, kiedy idą do szkoły. Jak tylko w mieście rozpoczynają się walki, biegnę czym prędzej je odebrać i bezpiecznie doprowadzić do domu. Żyjemy w ciągłym strachu, ja i moje dzieci.”
Um Ahmed jest jedną z tysięcy syryjskich kobiet, które w czasie wojny straciły mężów, synów, najbliższych. Kobiety te, zostając bez środków do życia, zmuszone są opuścić swoje domy w poszukiwaniu pomocy. Część z nich znajduje ją, tak jak Um Ahmed, w lokalnie działających organizacjach charytatywnych. Większość ucieka za granicę, do Turcji, Libanu, Jordanii czy Iraku. Wszędzie tam z pomocą czeka UNICEF, który od początku konfliktu w Syrii udziela wsparcia poszkodowanym w konflikcie dzieciom.
Wszystkie nasze działania finansowane są przez Darczyńców. Tylko dzięki stałemu gromadzeniu środków na najpilniejsze potrzeby jesteśmy w stanie udzielać natychmiastowej pomocy najbardziej poszkodowanym dzieciom. Dlatego wciąż apelujemy, przekaż darowiznę online i pomóż, póki nie jest za późno.