Amman, 2 lipca 2015 r. – Liczba syryjskich dzieci, które muszą pracować zwiększa się wraz z przedłużaniem się konfliktu i kryzysu humanitarnego w Syrii. Według raportu UNICEF i organizacji Save the Children jeszcze wiele musi być zrobione, aby odwrócić ten trend.
W Syrii pracujące dzieci dokładają się do domowego budżetu w 75% badanych gospodarstw domowych. W Jordanii blisko połowa wszystkich syryjskich dzieci uchodźców jest zmuszona do pracy. Natomiast w niektórych rejonach Libanu, dokąd uciekają uchodźcy z Syrii, pracują nawet sześciolatki.
Wiele dzieci pracuje w warunkach, które zagrażają ich życiu i zdrowiu. Najbardziej cierpią te, które są angażowane do sił zbrojnych, wykorzystywane seksualnie, a także są ofiarami handlu ludźmi i zorganizowanych grup przestępczych. Ponadto, pracujące dzieci często znajdują się poza systemem edukacji.
Konflikt w Syrii spowodował, że miliony rodzin w tym regionie znalazło się na granicy ubóstwa. Dlatego dzieci, aby przeżyć, są zmuszone do pracy, powiedział dr Roger Hearn, Dyrektor Regionalny Save the Children ds. Bliskiego Wschodu i Eurazji.
Dzieci muszą pracować przez wiele godzin za bardzo niskie wynagrodzenie, często w warunkach skrajnie niebezpiecznych i szkodliwych dla zdrowia. Ich prawidłowy rozwój jest zahamowany,powiedział dr Peter Salama, Dyrektor Regionalny UNICEF ds. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Dzieci przenoszą ciężkie ładunki, są narażone na działanie substancji toksycznych i pestycydów. To tylko niektóre z zagrożeń, które każdego dnia czyhają na pracujące, syryjskie dzieci.
UNICEF i Save the Children apelują do społeczności międzynarodowej i rządów państw o podjęcie natychmiastowych działań na rzecz zaprzestania pracy dzieci w Syrii i wszystkich krajach dotkniętych przez kryzys humanitarny. Aby to osiągnąć, należy:
- włączyć w system edukacji wszystkie dzieci poszkodowane przez kryzys,
- przeciwdziałać najgorszym formom pracy dzieci,
- zainwestować we wzmocnienie narodowych systemów ochrony dzieci.
Świat zwleka z zakończeniem tego konfliktu. Syryjskie dzieci płacą za to najwyższą cenę,podsumowuje raport UNICEF i Save the Children.