Apel do polskich matek
Maria była jedną z wielu mam, z którymi rozmawialiśmy, ale to właśnie ona najbardziej zapadła nam w pamięć. Dlaczego? Bo jej prosty apel do polskich matek trafił prosto do naszych serc.
Maria ma około 35 lat i mądre oczy dojrzałej kobiety. W ramionach tuli noworodka, to jej szóste dziecko, ale jedynie troje z nich nadal żyje. Chłopiec powoli usypia w bezpiecznych objęciach mamy, a Maria dzieli się z nami swoją historią.
Troje moich dzieci umarło. Raz poroniłam. Mojego synka bolał brzuch, nie wiem dokładnie, co mu było, ale nie udało się go uratować. Córeczka zmarła z powodu kaszlu, mówi Maria. A my możemy tylko domniemywać, jaka była przyczyna zgonu dzieci. Czy to infekcja dróg oddechowych zabiła córkę Marii? Czy synek zmarł na skutek powikłań po ostrej chorobie biegunkowej? To jedne z głównych przyczyn zgonów dzieci w Sierra Leone, więc jest to bardzo prawdopodobne. Nie dowiemy się, co było faktyczną przyczyną. Maria nie była z dziećmi u lekarza. Nie dlatego, że nie chciała. Tam, gdzie mieszka, nie ma lekarza. Nie ma szpitala ani przychodni. Dzieci nie były zaszczepione.
Maria nie chce, aby tragedia powtórzyła się. Dlatego spotkaliśmy ją w tymczasowym punkcie szczepień w Manowo, gdzie przyszła zaszczepić swoje najmłodsze dziecko. Już wie, jak ważne dla zdrowia dziecka są szczepienia. I w końcu ma szansę, aby jej dziecko je otrzymało! Kobieta pogodnieje, kiedy opowiada o narodzinach chłopca.
To stało się tak szybko, że nie wiedziałam, że rodzę. Poszłam do pracy w polu, a potem w nocy zabolał mnie brzuch. Myślałam, że to może problem z żołądkiem. Po chwili na świat przyszedł mój synek. Sąsiedzi nie chcieli mi uwierzyć, uśmiecha się.
Chłopiec śpi spokojnie. Przed kilkunastoma minutami został zaszczepiony przeciwko odrze i polio. Jest bezpieczny. Jednak wiele dzieci nadal czeka na szczepionki.
Możemy im pomóc.
Na koniec naszej rozmowy pytamy Marię co chciałaby powiedzieć polskim matkom. Jej odpowiedź była prosta: Jestem taką samą matką, jak wy. Moje dzieci są dla mnie najważniejsze. Tylko ja urodziłam się tutaj, w Sierra Leone. Proszę o Waszą pomoc.
W Sierra Leone aż 20% dzieci umiera przed swoimi 5. urodzinami. Umierają na odrę, polio, gruźlicę – choroby, które dzięki profilaktycznym szczepieniom w Polsce zostały niemal zapomniane. Szczepionka przeciwko odrze kosztuje zaledwie 0,94 zł. Prosimy, przekaż darowiznę i podaruj dziecku w Sierra Leone szczepionkę.
Tobie zajmie to tylko chwilę, a dziecku w Sierra Leone uratuje życie.
